wiersze zapachem łąki
niedziela, 11 października 2020
wtorek, 27 marca 2018
To jest to
Może kobiety są zołzami
gdy polityka wkracza do ich domu
są jak lwice grożne wtedy
i wychodzą z parasolkami.
Przemęczone i wkurzone
w takich razach myślą sobie
panowie nie wiecie co robicie
wasze marzenia będą nie spełnione.
Ktoś musi potrząsać chłopami
kobieta to potrafi zgrabnie
pracowitością i konsekwencją
urządzi to tak,że zapędy wam opadną.👸
wtorek, 20 marca 2018
Zołza
Gdzie sens i logika
Pyta rozsądek głupoty
jak daleko może sięgać
Myśl ideologicznego idioty.
W nas jest moc i nadzieja
Bronić ogniska domowego
decydować o nas samych
Chronić życia intymnego.
Wasze długi nas nie interesują
Spłacajcie je nie naszym zdrowiem
nie jesteście kobietami
Nawet malec wam to powie.
Gadka szmatka picu,picu
Taki obraz się wyłania
Mistrzowie się pogubili
Rozsądek panowie się kłania.
środa, 14 marca 2018
Dziwny to kraj
Dziwny to kraj
gdzie ministrowie głodują
bezdomni rozdają samochody
politycy nami manipulują.
Gdy przed przemocą uciekamy
historia kołem się toczy
wolność sami sobie odbieramy
wpadając w korkociąg niemocy.
Dziwny to kraj
gdzie na konstytucję każą przysięgać
notorycznie Ją depcząc
by celów własnych sięgać.
Smutne świadectwo dajemy o sobie
nieracjonalnie depcząc autorytety
dzieląc ludzi na sorty
skłócamy wszystkich niestety.
Dziwny to kraj
gdzie przegrana do jednego
przekaz do ludu taki
wstaliśmy z kolan kolego.
Ucieczka w fantazje
wymachując palcem całemu światu
zderzenie z rzeczywistością
nie ożywi zwiędłego kwiatu
Dziwny to kraj...................
wtorek, 13 marca 2018
Zadumana małpa przykładem mądrości i pokory,motyw wiersza Bułata Okudżawy jest moją muzą 💚
Dopóki ziemia kręci się
dopóki jest tak czy siak
Panie,ofiaruj każdemu z nas
czego mu w życiu brak.................
Mędrcowi darować głowę racz
tchórzowi dać konia chciej
Sypnij grosza szczęściarzom
i mnie w opiece swej miej.
Dopóki ziemia kręci się
o Panie daj nam znak
Władzy spragnionym uczyń
by władza im poszła w smak
Hojnych puść między żebraków
niech się poczują lżej
Daj Kainowi skruchę
i mnie w opiece swej miej.
Ja wiem,że Ty wszystko możesz
Wierzę w Twą moc i gest
Jak wierzy żołnierz zabity
że w siódmym niebie jest
Jak zmysł chłonie z wiarą
Twój ledwie słyszalny głos
Jak wszyscy wierzymy w Ciebie
nie wiedząc co niesie los.
Panie zielonooki
mój Boże jedyny,spraw
Dopóki ziemia toczy się
zdumiona obrotem spraw
Dopóki czasu i prochu
wciąż jeszcze wystarcza jej
Dajże nam wszystkim po trochu
i mnie w opiece swej miej!!!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)





